Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus

Najciekawsze rekomendacje publikowane przez maklerów w trakcie świątecznej przerwy

Udostępnij

Okres świąteczny związany był z niższą aktywnością inwestorów i mniejszym zainteresowaniem warszawskim parkietem. Nie oznacza to jednak, że nie pojawiły się rekomendacje na które warto zwrócić uwagę.

Wschodząca gwiazda

W szale świątecznej gorączki szkoda byłoby przeoczyć rekomendację dla AviaAM Leasing wydaną przez Dom Maklerski ING. Zdaniem analityków sytuacja w spółce zajmującej się „dry leasingiem” może być już tylko lepsza.

„W 1 kwartale 2016 spodziewamy się dwóch transakcji handlowych, ponadto w 1-2 kwartale spodziewamy się też dwóch dużych transakcji leasingowych napędzanych przez znaczny wzrost floty (7 średniowiekowych A320s, w tym 4 do europejskiego klienta), które doprowadzą do znaczącego i trwałego wzrostu przychodów leasingowych, a w rezultacie do zdrowej poprawy wyników począwszy od 2016r.” – pisze Andrzej Kubacki, autor tego opracowania.

Według ING zysk netto za 2015 rok powinien wynieść 9 mln USD (spółka po trzech kwartałach wypracowała 7,97 mln USD). W roku 2016 zysk netto powinien wzrosnąć do 16 mln USD, czyli bedzie stanowił niemal 40% kapitalizacji z dnia wydania rekomendacji. Uwzględniając dyskonto za brak płynności prognozowana cena docelowa walorów spółki ustalona została na 7,1 zł. To niemal +60% potencjał wzrostu.

Top 3

Zdaniem analityków mniejszy, ale również wysoki potencjał drzemie w wycenach akcji spółek GETINOBLE, GPW oraz F51.

Dla GETINOBLE ubiegły rok był wyjątkowo nieudany - notowania walorów banku spadły w 2014 o ponad -70%, jednak tegoroczne perspektywy są dużo lepsze. Zdaniem Domu Maklerskiego mBanku nawet pomimo uwzględnienia podatku bankowego, spodziewanej niższej akcji kredytowej oraz w dalszym ciągu dużej niepewności panującej na rynku, walory banku w dalszym ciągu wyceniane są zbyt nisko. A dokładnie o 50%, gdyż ustalona cena docelowa to 0,87 zł. „Uważamy, że największy potencjał do poprawy wyników drzemie w kosztach odsetkowych, które generowane są głównie przez depozyty terminowe (84% depozytów ogółem). Obniżenie kosztów finansowania w główniej mierze przyczyni się do wzrostu wyniku odsetkowego o 4% w 2016 i 15% w 2017 roku.”

Zdaniem analityków Domu Maklerskiego ING, spośród spółek notowanych na GPW, kupować należy… GPW. W raporcie zwrócono uwagę, że obecnie walory spółki notowane są z wysokim dyskontem, związanym z zagrożeniami - pojawieniem się potencjalnego konkurenta w postaci Turquise MTF (na skutek wątpliwości dotyczących ściągania podatku oraz kosztownego rozliczania transakcji platforma nie zdobyła udziału w rynku) oraz pomysłem wprowadzenia podatku transakcyjnego. Oba ryzyka zostały jednak zażegnane, a nowa, obniżona z powodu trudnej sytuacji na rynku akcji o 5,04 zł cena docelowa ustalona przez ING to 49,5 zł. Dodatkowym bodźcem ma być dynamicznie rozwijający się segment towarowy. Analitycy podkreślają, że GPW ma bezpieczną politykę dywidendową – przy realizacji obietnicy dotychczasowego zarządu (2,6 zł na akcję z zysku za 2015r.) stopa dywidendy wyniosłaby 6%.

Opłacalną inwestycją mogą stać się również The Farm 51. Wszystko dzięki rozwijanej przez spółkę technologii wirtualnej rzeczywistości i skanowania 3D oraz premierach nowych gier m.in. Get Even. Analitycy Vestor DM, którzy przygotowali swój raport na zlecenie emitenta zakładają sprzedaż Get Even w 2016 roku na poziomie 750 tysięcy egzemplarzy. Powinno to pozwolić wypracować zysk netto na poziomie PLN 14.7m (wobec prognozowanej straty netto w 2015 roku). Ich zdaniem potencjał drzemiący w akcjach spółki to niemal +40%.

Kość niezgody

Ostatnie tygodnie należały do banków i to właśnie na temat prognoz dla jednego z nich analitycy byli nie do końca zgodni. Mowa o wspomnianym wcześniej Getin Noble Banku. Mniej optymistyczne podejście zaprezentowali analitycy Domu Maklerskiego ING, którzy prognozują wzrost kursu akcji do poziomu 0,62 zł, czyli o jedynie +6,9%. Jako główny czynnik niższej wyceny wymieniony został niemal dwukrotnie wyższy udział walutowych kredytów hipotecznych w portfelu, czyniący bank podatnym na zmiany regulacyjne związane z kredytami we frankach szwajcarskich.  Analitycy zwrócili również  uwagę na wysoki poziom kredytów zagrożonych banku, który wynosi 15% (średnia sektora to 7%). W przypadku podniesienia buforów kapitałowych GNB może mieć problemy z ich spełnieniem.  

Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus