Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus

Zysku netto Grupy Best wzrósł w pierwszym kwartale o 16% r/r

Udostępnij

Giełdowa Grupa finansowa w I kwartale br. odnotowała 82,3 mln zł przychodów z działalności operacyjnej, co stanowi 8% wzrostu r/r, wypracowując 24,2 mln zł zysku netto przypadającego na akcjonariusza Spółki - o 16% więcej niż przed rokiem. Na przestrzeni minionego kwartału dług netto Grupy zmniejszył się o blisko 28 mln zł (do 367 mln zł), a stan gotówki na kontach Grupy wzrósł o 12 mln zł, do 59,4 mln zł.

O wzroście przychodów i wyników Grupy przesądziły wysokie spłaty z zarządzanych portfeli wierzytelności. W minionym okresie odzyski wyniosły 104,0 mln zł (w tym 92,1 mln zł należne Grupie BST (BEST)), wobec 97,8 mln zł w I kwartale 2021 r. Gotówkowa EBITDA Grupy wzrosła w minionym kwartale do blisko 57 mln zł, wobec 54,7 mln zł w I kwartale 2021 r. Wskaźnik zadłużenia netto do kapitałów własnych Grupy zmniejszył się na przestrzeni kwartału do poziomu 0,67, osiągając tym samym jeden z najniższych poziomów w ostatnich latach.

- Miniony kwartał był kolejnym równie pracowitym, co udanym okresem w Grupie BEST. Wysoki poziom spłat oraz rosnące wyniki finansowe stanowią kolejne potwierdzenie skuteczności strategii windykacyjnych Grupy oraz sprawności naszej organizacji. W naszej ocenie rok 2022 oraz kolejne lata stać będą pod znakiem wzrostu rynku wierzytelności oraz rosnącego znaczenia branży dla polskiej gospodarki. Dzięki mocnym fundamentom finansowym, z niskim zadłużeniem odsetkowym na czele, efektywnym operacjom, know-how oraz przewagom technologicznym, możemy dziś stawiać sobie za cel znaczący wzrost skali działalności Grupy w kolejnych latach – komentuje Krzysztof Borusowski, prezes BEST.

Prezes giełdowej spółki podkreśla, że GK BEST jest gotowa na znaczące zwiększenie inwestycji w portfele wierzytelności, jednak skala zakupów zależeć będzie od sytuacji rynkowej. – Obserwujemy obecnie wzrost podaży i okazji do inwestycji. Niestety rosną też ceny, co przy rosnących kosztach obsługi długu niepokojąco obniża rentowność spodziewanych inwestycji. Dlatego do zakupu portfeli podchodzimy znowu bardziej selektywnie - informuje Krzysztof Borusowski.

Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus