Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Szef Rezerwy Federalnej usiłował w piątek skontrować rynkowe oczekiwania na obniżki stóp procentowych. Powiedzieć, że chyba mu nie wyszło, to jak nic nie powiedzieć.
Nieuzasadnione podważanie autorytetu organów NBP, może wywołać wysoce negatywne skutki dla interesu gospodarczego Polski - wskazano w stanowisku zamieszczonym na stronach NBP, pod którym podpisało się sześciu członków RPP: I. Dąbrowski, I. Duda, W. Janczyk, C. Kochalski, G. Masłowska i H. Wnorowski.
Motywem przewodnim nadchodzącego tygodnia powinny stać się dane z amerykańskiego rynku pracy. Od wtorku będą napływać kolejne raporty pokazujące, czy największa gospodarka świata jest równie „gorąca” co w poprzednich miesiącach.
Kurs euro odbija z najniższych poziomów od marca 2020. Przeciwko naszej walucie przemawia ostry zwrot na parze euro-dolar.
Mocny wzrost wskaźnika PMI dla polskiego sektora wytwórczego jest zapowiedzią poprawy koniunktury w 2024 roku. Powoli dobiega końca najdłuższa recesja w polskim przemyśle.
W krajach o populacji przekraczającej w sumie ponad połowę mieszkańców świata w 2024 r. odbędą się wybory. Według obliczeń Bloomberga i The Economist takiego roku w historii ludzkości jeszcze nie było. Trudno nad tym faktem przejść obojętnie, zwłaszcza inwestorom, którzy widzieli, co działo się ostatnio na giełdach w Polsce czy w Argentynie. O komentarz na ten temat zapytaliśmy rynkowych ekspertów: Piotra Kuczyńskiego i Wojciecha Białka.
Inflacja HICP w strefie euro znalazła się już bardzo blisko 2-procentowego celu Europejskiego Banku Centralnego. Proces dezinflacji został wsparty przez efekt wysokiej zeszłorocznej bazy na cenach energii.
Ewentualne postawienie prezesa NBP przed Trybunałem Stanu miałoby niewielkie i jedynie krótkotrwałe przełożenie na rynki finansowe, ale teatr polityczny w tej sprawie byłby szkodliwy - ocenił członek RPP Ludwik Kotecki w trakcie Kongresu Polskiego Kapitału Forbesa.
Kontra na parze euro-dolar zatrzymała spadki kursu euro do złotego i nie pozwoliła na pogłębienie postcovidowych minimów. Najmocniej zareagowały notowania franka szwajcarskiego.
Efekt wysokiej zeszłorocznej bazy okazał silniejszy od efektu „orlenowskiego” i mocnego wzrostu cen paliw. Dzięki temu inflacja CPI w listopadzie okazała się minimalnie niższa niż w październiku.
Utrzymywanie się inflacji na obecnym poziomie nie daje przestrzeni do obniżek stóp procentowych - ocenił w radiu TOK FM członek Rady Polityki Pieniężnej, Przemysław Litwiniuk. Jego zdaniem, przynajmniej do marca stopy proc. w Polsce pozostaną bez zmian.
Co jakiś czas nad Wisłą od zywają nadzieje na to, że rząd Polski zostanie dopuszczony do udziału w elitarnej grupie G20. Nikt tylko nie zadaje pytania, czy naprawdę jest nam to na coś potrzebne.
W poprzednim kwartale największa gospodarka świata rosła w annualizowanym tempie przeszło 5% - poinformowali rządowi statystycy.
Listopad przyniósł kontynuację dezinflacyjnych trendów w największej gospodarce Europy.
Wtorkowe wypowiedzi przedstawiciela Rezerwy Federalnej stały się katalizatorem osłabienia dolara i znacząco wyższych cen złota. Dolarowe notowania królewskiego metalu ruszyły w kierunku nominalnych rekordów wszech czasów.
Kurs euro przełamał listopadowe minima i znalazł się na najniższym poziomie od czasu wprowadzenia w Polsce pierwszych covidowych restrykcji. Zdaniem analityków to pochodna czynników zewnętrznych i zwiększonego apetytu na ryzykowne aktywa.
Agencja S&P Global Ratings prognozuje brak zmian stóp procentowych w Polsce do końca 2024 r. przy wzroście PKB w tym okresie o 3,1 proc. (+0,1 pp. względem prognoz z VI) - wynika z raportu S&P z 27 listopada.
Kurs euro utrzymuje się blisko najniższych poziomów od marca 2020 roku, pozostając w lokalnym trendzie bocznym.
Uporczywość inflacji w Polsce daje mocne przesłanki do strategii "higher for longer" dla stóp procentowych, a jeśli kolejne projekcje pokażą tempo dezinflacji zbliżone do zakładanego obecnie, to przestrzeni do obniżek stóp nie będzie przez dłuższy czas - powiedział PAP Biznes członek RPP Henryk Wnorowski.
Nowy tydzień rozpoczynamy z kursem euro leżącym tuż powyżej postcovidowego minimum. Także frank szwajcarski nie pokonał poziomu wsparcia. Za dolara amerykańskiego płacono mniej niż 4 złote.
Jesienne umocnienie polskiej waluty zaskoczyło analityków niczym przysłowiowa już zima drogowców. Nikt nie spodziewał się spadku kursu euro poniżej 4,40 zł. Teraz trzeba będzie zrewidować prognozy.
Na rynku walut w piątkowy poranek utrzymywała się względna równowaga w kwotowaniu złotego do głównych walut. Złoty w parze z euro próbuje od jakiegoś czasu pokonać ważny poziom, który pozwoliłby myśleć o kolejnej fali umocnienia, nawet o kilka gorszy, wskazują eksperci.
Bank centralny Turcji nie porzucił twardego kursu w polityce monetarnej i dziś wywindował główną stopę procentową do poziomu 40%.
Pomimo delikatnej poprawy wskaźniki PMI dla strefy euro w listopadzie pozostały na recesyjnym terytorium.
Kurs euro znalazł się tuż powyżej linii 4,35 zł. Analitycy spekulują, że niedługo zobaczymy ponowny „atak” na ten ważny technicznie poziom.
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus