Od początku tego tygodnia nastroje na światowych rynkach akcji stopniowo się poprawiają. Główną tego przyczyną jest deeskalacja napięcia pomiędzy Chinami a Stanami Zjednoczonymi w sprawie wymiany handlowej. Wczoraj ten trend został przerwany wzrostem ryzyka geopolitycznego wokół Syrii, do czego jawnie przyczynił się wpis Donalda Trumpa na portalu społecznościowym. Dzisiaj jednak i to napięcie się zmniejszyło i w konsekwencji rynek wyraźnie wzrósł.
Przyczyna dzisiejszego dobrego zachowania GPW jest dwojaka. Po pierwsze, już wczoraj podaż nie potrafiła wyraźnie zepchnąć głównego indeksu, mimo korzystnych ku temu warunków. Zresztą podobnie prezentowało się zachowanie innych parkietów na czele z Wall Street. Wzrosty cen złota i ropy, w reakcji na ryzyko konfliktu USA z Rosją w Syrii, nie odbiły się aż tak dużym echem, jak można było sądzić. Drugą przyczyną poprawy nastrojów był kolejny wpis Donalda Trumpa na jego koncie w portalu społecznościowym, w którym wydawał się zmieniać zdanie co do rychłego ataku odwetowego na Syrię. Prezydent USA napisał, że potencjalny atak „może nastąpić szybko lub wcale nie tak szybko”. Oznaczałoby to, że w tym tygodniu starcia rakietowego pomiędzy USA a Rosją (która zapowiedziała przechwycenie amerykańskich pocisków) najprawdopodobniej nie zobaczymy. Inwestorzy będą więc mogli z większym spokojem kończyć ten tydzień, szczególnie że na jutro zapowiedziane są publikacje wyników amerykańskich banków za I kwartał i inwestorzy podchodzą do nich z optymistycznym nastawieniem.
Zmniejszenie napięcia wokół handlu oraz geopolityki zbiegło się z dość pozytywnym kontrariańskim sygnałem, jakim był zanotowany dzisiaj kolejny spadek odsetka byków w cotygodniowym badaniu nastrojów wśród inwestorów indywidualnych. Przewaga pesymistów nad optymistami pozostaje na największym poziomie od listopada minionego roku, czyli okresu formułowania dołka przed styczniowymi rekordami. Oznacza to, że ci co chcieli akcje sprzedać najprawdopodobniej już to uczynili i podaż powinna być ograniczona. Potwierdza to zachowanie rynku, który mierzony indeksem blue chipów wzrósł dzisiaj o 1,5%, pokonując tym samym psychologiczny poziom 2300 pkt. To dobry prognostyk na niedawno rozpoczęty drugi kwartał, który powinien być zauważalnie lepszy od trudnego początku tego roku.
Łukasz Bugaj