Na europejskich rynkach piątkowa sesja miała pozytywny przebieg – główne indeksy zyskały po 0,5-0,7%, z kolei za oceanem nie doświadczyliśmy poważniejszych ruchów. W kraju natomiast widoczny był rozdźwięk pomiędzy blue chipami, które straciły 0,3%, a mniejszymi podmiotami (mWIG40 zyskał 0,3%, a sWIG80 blisko 0,5%). W Azji dzień wolny miały dziś giełdy w Chinach i Japonii. Na rynku walutowym warto zwrócić na dolara, który w ostatnim czasie zaczął mocno odrabiać straty i to zarówno względem PLN, jak i EUR. W kalendarzu makro nie będzie dziś zbyt wiele istotnych odczytów – ciekawsze wydają się być dane dot. sprzedaży detalicznej i inflacji CPI w Niemczech oraz wskaźnik rynku pracy oraz wskaźniki wyprzedzające koniunktury dla Polski (pod tym względem bardziej interesująca będzie druga część tygodnia, kiedy to uaktywnią się USA i poznamy m.in. dane dot. tamtejszego rynku pracy). Podsumowując kończący się kwiecień, w przypadku WIG20 niewiele się tak naprawdę zmieniło w sytuacji. Indeks zyskał niecałe 3% względem końca marca, jednak cały czas pozostajemy w strefie 2200-2300 pkt. i aby myśleć o silniejszy wzrostach, należałoby sprawnie przebić górne ograniczenie tego przedziału. Póki co jednak mamy przed sobą majówkę, która zapewne przyniesie nam spokojniejszy tydzień i mniejsze obroty. Z tyłu głowy należy mieć sezon wyników za 1Q’18, który zaczęliśmy w drugiej połowie kwietnia i wydaje się, że ten czynnik może być impulsem do mocniejszych ruchów.
pobierz pełny biuletyn