Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus

Rynek meblarski rośnie w siłę - co kupujemy najchętniej? Ekspert Salonów Agata wyraża opinie

materiał partnera

Udostępnij

Polska od kilku dekad jest jednym z najsilniejszych graczy na rynku meblarskim. Nasza rodzima branża meblarska zakończyła nawet 2021 rok z rekordowym wynikiem sprzedaży: udało się utrzymać pozycję mimo pandemicznego kryzysu. Zmieniały się jednak kanały sprzedaży i preferencje klientów - zobaczmy, co obecnie cieszy się największym powodzeniem wśród klientów.

Preferencje zakupowe Polaków - meble wypoczynkowe, kuchenne, do jadalni

W okresie pandemii i przejścia na home office wzrosła sprzedaż mebli związanych z pracą i nauką. W toku funkcjonowania w nowej pandemicznej rzeczywistości zmieniały się preferencje konsumentów. Zaczęliśmy dostrzegać potrzebę dbania o swoją przestrzeń w domach - zwłaszcza tę służącą wypoczynkowi i przyjmowaniu gości. Wraz z wejściem w 2022 rok, gdy schyłek pandemii był coraz bardziej realny, potrzeba spokoju, intymności i harmonii pchała nas w stronę mebli innego typu. Według badania PMR z marca 2021 r. niemal 80% badanych planowało w przeciągu nadchodzących 12 miesięcy zakupić łóżko, sofę czy fotele.

Potwierdza to raport PKO Banku Polskiego (Pozycja międzynarodowa polskich producentów w obliczu kryzysu wywołanego przez pandemię COVID-19; kwiecień 2021 r.). Dowiadujemy się z niego, że najchętniej kupowanymi elementami wyposażenia wnętrz są meble do salonu i jadalni, meble do sypialni, meble kuchenne, lampy i oświetlenie oraz wykładziny podłogowe.

Preferencje Polaków - zakupy online i samodzielny odbiór

Pandemia miała duży wpływ na branżę meblarską i preferencje klientów - zarówno w kwestii typu zamawianych towarów, jak i sposobu ich odbioru. Wyraźnie zintensyfikował się w tym okresie kanał sprzedaży e-commerce. Wzrostową tendencję sprzedaży tą drogą ukazuje PKO Bank Polski we wspomnianym wyżej raporcie: w 2020 r. sklepy internetowe wygenerowały 14% całej globalnej sprzedaży w branży meblarskiej, czyli o 2 pkt proc. więcej niż w 2019 r., a w 2023 r. ma być to już 15%.

 

Zmieniające się preferencje dostrzegło wielu przedsiębiorców, którzy obecnie dążą do tego, by oferta stała się bardziej cyfrowa, lepiej dopasowana do nowej generacji klientów. Dla przykładu Salony Agata wystąpiły z propozycją pionierskiego rozwiązania - samoobsługowych lockersów. Megaskrytkę wyróżnia przede wszystkim fakt, że można z niej skorzystać nie tylko w przypadku drobnych rzeczy, ale i tych dużych jak łóżka, narożniki, materace i inne wielkogabarytowe meble. W opinii specjalisty Salonów Agata to odpowiedź na oczekiwania klientów, którzy coraz bardziej cenią sobie elastyczność rozwiązań.

Polskie meble na podium od lat

Polska od kilku dekad jest silnym graczem na rynku meblarskim. Zaczęliśmy odnosić sukcesy już w latach 50. ubiegłego wieku, a od 5 lat plasujemy się na podium jako jeden z największych eksporterów mebli. Jak czytamy w raporcie Polskie Meble Outlook 2022 – B+R Studio, w ubiegłym roku odnotowano rekordowy wynik sprzedaży wynoszący niemal 60 miliardów złotych.

Wysoka konkurencyjność polskiej branży meblarskiej to rezultat m.in. relatywnie niskich kosztów pracy, dostępności surowców (drewna), bliskości głównych rynków zbytu (głównie Niemcy i Czechy), a co za tym idzie - krótszego łańcucha dostaw. Polskie meble na zagranicznych rynkach konkurują niższą ceną, a jednocześnie dobrą jakością. Wynika to m.in. z wieloletniej tradycji, dużego parku maszynowego i wysokich kwalifikacji kadry.

Choć krajowe zasoby drewna są duże, ważnym źródłem zaopatrzenia w surowiec były dotychczas Białoruś i Rosja. Czas zatem pokaże, w jakim stopniu sektor meblowy może być narażony na skutki rosyjskiej agresji w Ukrainie, i czy dobra passa dla polskiego meblarstwa wciąż będzie trwała.