Największy polski producent AGD zanotował w okresie pierwszych trzech miesięcy 2025 roku spadek przychodów i wyników finansowych, przy czym pełną porównywalność przychodów rok do roku zaburza brak sprzedaży na rynku rosyjskim (przed rokiem finalizowane wyjście z Rosji i przychody około 18 mln zł) oraz brak konsolidacji spółki zarządzającej stadionem w Poznaniu, jaka została sprzedana z końcem zeszłego roku (8 mln zł przychodów w I kw. 2024 r.). Jednocześnie jednak należy pamiętać o sezonowości rynku AGD z największym akcentem na czwarty kwartał.
– Obserwujemy kontynuację kilkuletniego spadku popytu w Europie, dotyczy to wszystkich producentów. Stąd spadek obrotów i rezultatów finansowych. Widzimy jednak oznaki ożywienia na niektórych rynkach, więc nasz poziom optymizmu wobec kolejnych kwartałów też rośnie – wskazał Wiceprezes Michał Rakowski.
– Zmniejszyliśmy koszty ogólne o 11 mln zł, na koniec marca mieliśmy 104 mln zł gotówki, mamy stabilne wskaźniki płynności, sytuacja finansowa pozwala nam na wypłatę dywidendy za rok 2024 – dodał Wiceprezes Rakowski.
Spółka widzi przestrzeń do zmniejszenia kosztów sprzedaży. AMC (AMICA) zamierza pracować szczególnie nad kosztami logistycznymi – w 2024 roku sama kwestia blokady Morza Czerwonego (Kanał Sueski) dla żeglugi handlowej oznaczała dodatkowe 40 mln zł kosztów. Obszarem do dalszej optymalizacji są również zapasy, których wartość na koniec marca wyniosła 548 mln zł (ich wartość nie spadła w ślad za spadkiem przychodów).
– Nie osiągnęliśmy zakładanego delikatnego wzrostu sprzedaży, przez co aktualny poziom zapasów do realizowanej sprzedaży oceniamy jako za wysoki o około 50 mln zł. Choć optymistyczniej patrzymy na kolejne kwartały, to będziemy pracować nad obniżeniem zapasów, tego możecie się Pastwo spodziewać – powiedział Wiceprezes Michał Rakowski.
Z kolei CAPEX na 2025 rok nie powinien przekroczyć 45 mln zł, a w dużej mierze będzie skupiał się na wydatkach IT (m.in. zmiana generacji systemu SAP).
Jeśli chodzi o rynki zagraniczne, to Amica widzi wzrosty w Azji Centralnej oraz liczy na polepszenie rezultatów w Hiszpanii i Wlk. Brytanii.
– W Wielkiej Brytanii mamy pozytywne informacje, realizujemy przychody na poziomie z zeszłego roku. Liczymy na to, że właśnie spółka w Wielkiej Brytanii przyniesie pierwszy raz od kilku lat pozytywny wynik za cały rok. W pierwszym kwartale był już dodatni wynik i sądzimy, że trend ten będzie kontynuowany. O ile spółka hiszpańska przynosi jeszcze straty, to liczymy na to, że w końcówce roku i w roku 2026 te wyniki będą już pozytywne – powiedział Michał Rakowski.
Wlk. Brytania i Hiszpania tradycyjnie znajdują się w Amice w obszarze sprawozdawczym Zachód, do którego od początku tego roku dołączyły kraje skandynawskie. Wcześniejsze obszary Południe i Wschód oznaczane są jako pozostałe rynki. Zmiany te mają przyczynę w malejącym udziale w przychodach skonsolidowanych rynków południowej i wschodniej Europy oraz Skandynawii. Jednocześnie Amica przestała również podawać dekompozycję sprzedaży na poszczególne kategorie produktowe, co wynika z wrażliwości tych danych wobec firm konkurencyjnych.