Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus

HubStyle planuje ekspansję zagraniczną. Obecnie szuka partnera w obszarze logistyki.

Wiktor Dymecki, członek zarządu, dyrektor ds. finansowych HubStyle / Newseria.pl
Wiktor Dymecki, członek zarządu, dyrektor ds. finansowych HubStyle • Newseria.pl
Udostępnij

Dawna Grupa Nokaut.pl zamierza poświęcić resztę 2016 roku na rozwijanie każdej z posiadanych marek oraz udoskonalanie działania swoich sklepów internetowych. Poszukuje też partnera, który pomógłby jej usprawnić logistykę. W kolejnych dwóch latach HubStyle będzie skupiać się na rozwoju sprzedaży poza granicami Polski.

– W ramach realizacji strategii na 2016 rok skupiamy się przede wszystkim na budowie skali każdej z marek i na rozwoju skalowalnej infrastruktury, która pozwoli nam na osiągnięcie dobrych wyników w przyszłości – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Wiktor Dymecki, członek zarządu, dyrektor ds. finansowych HUB (HUBSTYLE). – Jesteśmy w trakcie modernizacji silnika e-commerce. Zastanawiamy się nad nowymi rozwiązaniami logistycznymi, w tym nad poszukiwaniem zewnętrznego partnera do zarządzania operacjami logistycznymi. Na ten rok nie planujemy już uruchomienia kolejnych marek, Uważamy, że zbudowane z pięciu marek własnych portfolio jest na ten moment wystarczające do budowy znaczącej skali i zajęcia pozycji na rynku rodzimym.

Grupa Nokaut w ubiegłym roku przejęła Sugarfree.pl, odzieżowy sklep internetowy sprzedający sukienki. Następnie utworzył nową spółkę New Fashion Brand, która jest inkubatorem dla nowych marek. Pod jej skrzydłami znajdują się obecnie brandy Cardio Bunny, Emente i Kragelman. Ta ostatnia została wprowadzona pod koniec kwietnia i jest pierwszą marką grupy z ubraniami dla mężczyznom. Sygnowane są nią koszule. Natomiast jeszcze w maju planowane jest uruchomienie kolejnej marki – Freaky Leaks, z odzieżą streetwearową dla kobiet.

– W tej chwili widzimy zainteresowanie na rynkach zagranicznych każdą z tych marek. Nie ukrywamy, że kupuje to głównie Polonia mieszkająca za granicą. Pozwala nam to już na pierwsze informacje na temat tego, na których rynkach jesteśmy dobrze odbierani – mówi Dymecki. – Uważamy, że każda z marek, którą mamy w portfelu, ma potencjał sprzedaży zagranicznej. Są to jednak plany strategiczne bardziej na lata 2017–2018 niż na ten rok. W tym roku skupiamy się na budowie skali biznesu na rynkach krajowych.

W 2015 roku grupa HubStyle miała 14,2 mln zł przychodów z działalności operacyjnej, o prawie 25 proc. więcej niż w 2014 r. Poniosła stratę operacyjną w wysokości 9,1 mln zł wobec straty 1,8 mln zł rok wcześniej. Netto strata wyniosła 9,2 mln zł wobec 1,4 mln zł rok wcześniej. Jak podaje grupa, wynik został obciążony odpisami aktualizującymi w wysokości 6,1 mln zł.

– Produkcja wszystkich marek umiejscowiona jest w Polsce. W tej chwili współpracujemy z 30–40 szwalniami. Marże osiągane są różne, w zależności od poszczególnych marek. Marża brutto waha się w przedziale między 40 a 70 proc. Uznajemy, że to są bardzo satysfakcjonujące wyniki – mówi dyrektor finansowy HubStyle. – Wraz ze wzrostem skali biznesu perspektywa ich wzrostów jest coraz większa.

W 2015 r. sprzedaż odzieży stanowiła 38 proc. przychodów grupy. Udział ten w oczywisty sposób powinien rosnąć z kwartału na kwartał wraz z rosnącymi wpływami ze sprzedaży nowych marek. Oprócz spółek Sugarfree oraz New Fashion Brand w skład grupy wchodzi też porównywarka cen Nokaut.pl, która jest też dodatkowo platformą prezentacji produktów grupy.

Jak podkreśla Wiktor Dymecki, fakt, że produkcja odzieży pod markami grupy odbywa się w kraju, pozwala na dużą elastyczność związaną ze zmianami czy zwiększaniem zamówień w związku z wprowadzaniem nowych produktów.

– Wiele firm produkuje w Polsce lub łączy produkcję polską z zagraniczną. Uważamy, że ta strategia pomimo trochę wyższego kosztu jednostkowego jest lepsza ze względu na elastyczność i czas realizacji. Nie trzeba z dużym wyprzedzeniem planować produkcji. Można reagować na bieżąco na zmieniające się trendy, na oczekiwania klientek, na modę, która się zmienia – wyjaśnia Wiktor Dymecki. – W naszej perspektywie jest jeszcze spory rynek kooperantów do zagospodarowania zarówno w Polsce, jak i w krajach ościennych. Jest sporo szwalni na Białorusi, w Rumunii, które również oferują konkurencyjne ceny. Myślimy, że jeszcze przez długi czas jesteśmy w stanie rozwijać biznes tutaj i wspomagać polską gospodarkę.

Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus