Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus

ONDE: żniwa przyjdą w kolejnych kwartałach

Udostępnij

179 mln zł przychodów wypracowała Grupa OND (ONDE) w pierwszym kwartale 2022 r., dalsza część roku powinna być lepsza. Zarząd rozważa pierwsze akwizycje w Niemczech oraz emisję „zielonych” obligacji.

Lider wykonawstwa OZE w Polsce odnotował  w 1 kw. 2022 r. 179 mln zł przychodów, wobec 229,6 mln w porównywalnym okresie. Pozwoliło to spółce na osiągniecie 900 tys. zł zysku operacyjnego i ok. 20 tys. wyniku netto.

- W minionym kwartale dała o sobie znać charakterystyczna dla naszej branży sezonowość. Klienci zwykle chcą zakończyć i rozliczyć jak największą część prac pod koniec roku, w związku z tym tworzy się luka na początku roku. Dodatkowo wielu inwestorów spowalniało projekty, aby przenalizować otoczenie rynkowe, które jest w okresie dynamicznych zmian – wyjaśnia Paweł Średniawa, prezes ONDE. – W 2 kw. widać już ożywienie i powinien być on znacznie lepszy, a backlog zapewnia nam solidny fundament pod cały rok – mówi Paweł Średniawa.   

Warto tutaj odnotować, że ONDE kupiło i już częściowo dostarczyło pod projekty moduły PV o mocy ok. 140 MWp, co jest jednym z większych historycznie zamówień wśród polskich wykonawców OZE. Obecnie portfel zamówień – biorąc pod uwagę tylko zlecenia wykonawcze na rzecz podmiotów zewnętrznych – wart jest ponad 900 mln zł, z czego 685 mln przypada na OZE. Doliczając do tego projekty deweloperskie, które ONDE zamierza zbudować własnymi siłami backlog przekracza 1,7 mld zł. Jednocześnie spółka kontynuuje budowę portfolio projektów deweloperskich. Aby sfinansować te plany przygotowuje się do emisji „zielonych” obligacji.

- Widzimy na rynku wciąż dużo projektów o ciekawych parametrach, które są na sprzedaż. Większość środków pozyskanych z IPO już spożytkowaliśmy, więc rozważamy emisję „zielonych” obligacji, które pozwolą nam zintensyfikować rozbudowę portfela projektów własnych.  – tłumaczy Paweł Średniawa.

ONDE rozważa też wejście na rynek niemiecki poprzez akwizycję lokalnego wykonawcy.

- Rynek niemiecki jest zdecydowanie bardziej dojrzały niż polski; regulacje również sprzyjają inwestycjom w OZE. Tamtejszy rząd przygotowuje dodatkowo pakiet wspierający rozwój OZE w związku z sytuacją geopolityczną. Wejście tam jest dla nas dość naturalne, bo jesteśmy silnie związani biznesowo z Niemcami poprzez naszą spółkę-matkę Erbud, który działa tam od 30 lat. Obecnie jesteśmy na etapie rozmów z kilkoma wybranymi podmiotami – informuje Paweł Średniawa.

Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus