Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus

Columbus przejdzie na główny parkiet bez emisji akcji

Udostępnij

Spółka CLC (COLUMBUS) chce złożyć prospekt emisyjny jeszcze w wakacje. Wprowadzenie notowań do obrotu na GPW odbędzie się bez publicznej oferty akcji.

Zwyczajne Walne Zgromadzenie Columbus Energy S.A., które odbyło się w dniu 30 czerwca br., zatwierdziło uchwałę na temat ubiegania się przez Spółkę o dopuszczenie oraz wprowadzenie do obrotu na rynku regulowanym Giełdy Papierów Wartościowych wszystkich akcji Spółki. Obecnie Columbus, wraz z partnerami, pracuje nad aktualizacją prospektu emisyjnego, który planuje złożyć do KNF w III kwartale 2022 r..

Przypomnijmy, że o przygotowywaniu się do przeprowadzenia publicznej oferty nowych akcji Columbus poinformował w czerwcu 2021 r.

– Nasze plany przeniesienia notowań na główny parkiet GPW zostały zweryfikowane w dużej mierze przez dynamicznie zmieniającą się sytuację makroekonomiczną, nie tylko w naszym kraju,  ale w całej Europie – twierdzi Dawid Zieliński, prezes Columbus Energy S.A. – Konsultując ten temat od wielu miesięcy z naszymi doradcami i partnerami doszliśmy do wniosku, że publiczną ofertę nowych akcji przesuniemy na bardziej sprzyjający czas.   

W ostatnich dniach GPW poinformowała o zakwalifikowaniu 73 spółek, wśród nich Columbus Energy S.A., do segmentu NC Alert na NewConnect. Zmiana systemu notowań na tzw. fixingi nastąpiła od 1 lipca.– Columbus od 1 lipca br. jest notowany na dwóch fixingach, co zapewne odbije się na płynności na walorze – komentuje Dawid Zieliński. – Spóźniliśmy się kilka godzin z publikacją opinii audytora, na co regulamin GPW przewiduje minimalną karę, czyli upomnienie. Przez dwa upomnienia, które otrzymaliśmy od GPW, lądujemy w NC Alert. Warto jednak przypomnieć, że przez ostatnie kilka lat inwestorzy przeprowadzili transakcje akcjami Columbusa na ponad 1 mld zł na NewConnect, więc czas przenieść się na rynek regulowany. Być może będzie to połączone z powrotem do dobrych wyników finansowych. Konsekwencją fixingu jest również jest to, że potencjalna umowa z inwestorem z USA nie jest dla nas atrakcyjna, bo wartość equity, jaką możemy pozyskiwać z tego finansowania, jest skorelowana z wielkością obrotów w danym miesiącu. Również emisja akcji przy kapitalizacji kilkuset milionów złotych nie jest dla nas korzystna, dlatego podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu się z negocjowaniem umowy, z możliwością wznowienia negocjacji, gdy sytuacja w Spółce i na rynku kapitałowym się poprawi – dodaje Dawid Zieliński.

Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus