Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Wiadomości ETFBSPXPL
117.82+1.00(+0.86%)BETA ETF S&P 500
GPW - ETF
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Czwarty dzień z rzędu zniżkował wczoraj amerykański indeks S&P500. Inwestorzy cały czas obawiają się o zbyt duży wzrost inwestycji w branży AI – piszą w porannym komentarzu analitycy Biura Maklerskiego Banku BNP Paribas.
Główne indeksy Wall Street zniżkowały w środę, a S&P 500 i Nasdaq Composite osiągnęły najniższe poziomy zamknięcia od trzech tygodni. Powodem spadków są przede wszystkim obawy dotyczące sektora sztucznej inteligencji.
Sztuczna inteligencja to wciąż temat rzeka na rynku amerykańskim i na długo nim pozostanie. W 2026 r. indeks S&P 500 ma dalej rosnąć, ale stratedzy banków Wall Street ostrzegają: zwycięstwo amerykańskich spółek nie jest przesądzone, a droga do generatywnej AI będzie wyboista.
We wtorek WIG20 stracił 1,08% i przerwał serię sześciu wzrostowych sesji z rzędu. Również na pozostałych europejskich rynkach przeważała podaż. Natomiast nastroje na Wall Street były wczoraj mieszane: S&P 500 zanotował lekki spadek, a Nasdaq zdołał niewiele zyskać – piszą w porannym komentarzu analitycy Biura Maklerskiego Banku BNP Paribas.
Na zamknięciu wtorkowej sesji na Wall Street Dow Jones i S&P 500 odnotowały kolejne z rzędu spadki. Z kolei Nasdaq Composite zdołał odrobić niewielką część strat z ostatnich dni.
Piątkowy handel na rynku kontraktów terminowych przynosi wyraźnie zróżnicowane nastroje. Słabsze prognozy Broadcom ponownie wywołały obawy o możliwe przegrzanie rynku sztucznej inteligencji, co przygasiło optymizm po ostatniej, mniej jastrzębiej decyzji Rezerwy Federalnej. Jednocześnie rotacja kapitału w kierunku spółek wartościowych i sektorów cyklicznych pomaga indeksom Dow Jones i S&P 500 utrzymywać historyczne poziomy.
WIG20 znalazł się wczoraj na szczycie hossy, a w USA S&P 500 pobił rekord zamknięcia. Rynek nadal sprzyja giełdowym bykom, osiągając nowe historyczne poziomy. To sugeruje, że apetyt do wzrostów nie został jeszcze wyczerpany – wskazują analitycy Biura Maklerskiego Banku BNP Paribas w porannym raporcie.
Czwartkowa sesja na Wall Street zakończyła się przewagą wzrostów wśród głównych indeksów, a S&P 500 ustanowił historyczny rekord. Na minusie dzień zakończył natomiast Nasdaq w ślad za spadającymi o ponad 10 proc. notowaniami Oracle i spółek z branży sztucznej inteligencji.
Nasdaq Composite zniżkował w czwartek, ponieważ aktualizacja wyników finansowych Oracle'a zniechęciła uczestników rynku do akcji spółek z sektora AI. Jednocześnie Dow Jones i S&P 500 osiągnęły nowe rekordy, gdyż inwestorzy zwrócili się kierunku akcji wartościowych.
Indeksy na Wall Street do czasu decyzji FOMC wahały się w wąskim zakresie, jednak obniżka stóp dała argument do wzrostów i S&P 500 zbliżył się do historycznego szczytu, osiągając w czasie sesji 6900 pkt – wskazują w komentarzu analitycy Biura Maklerskiego Banku BNP Paribas.
S&P500 kończył sesję wzrostem o prawie 0,7 proc. Osiągnął trzecie najwyższe zamknięcie w historii i zbliżył się na mniej niż 0,1 proc. do rekordu z 29 października. Średnia Przemysłowa Dow Jones zyskała 1,0 proc. i zanotowała drugie najwyższe zamknięcie w historii. Nasdaq Composite zwiększył wartość o 0,3 proc.
S&P500 stracił 0,09 proc. i kończył zniżką drugą sesję z rzędu. Nasdaq Composite wzrósł o 0,13 proc. Średnia Przemysłowa Dow Jones spadła o 0,38 proc. Najlepiej notowane były małe spółki. Russell 2000 osiągnął w trakcie sesji rekordową wartość, a na zamknięciu rósł o 0,2 proc.
Ostatnia sesja na GPW charakteryzowała się dość niską zmiennością i niskimi obrotami. Na rynku amerykańskim zarówno S&P500 jak i technologiczny Nasdaq zakończyły dzień na niewielkim na minusie. Kluczowe dla inwestorów jest środowe posiedzenie FOMC – piszą w porannym komentarzu analitycy Biura Maklerskiego Banku BNP Paribas.
S&P500 stracił 0,35 proc. To jego największa zniżka od 1 grudnia. Nasdaq Composite spadł o 0,14 proc. Dla obu indeksów oznacza to przerywanie serii czterech wzrostów z rzędu. Średnia Przemysłowa Dow Jones zanotowała zniżkę o 0,45 proc.
Poniedziałkowa sesja na Wall Street zakończyła się niewielkimi spadkami po kilku wzrostowych dniach z rzędu. Inwestorzy są coraz bardziej przekonani, że na środowym posiedzeniu Fed zdecyduje się na kolejną w tym roku obniżkę stóp proc.
Początek sesji na rynkach akcji w USA przebiega pod dyktando sprzedających. W S&P500 spadają kursy 60 proc. spółek. Tanieją te o dużej kapitalizacji, drożeją małej.
Yardeni Research prognozuje, że dotychczasowa dominacja Wspaniałej Siódemki (Magnificent 7) będzie wygasać, ponieważ na rynek wchodzą nowi konkurenci, a tempo wzrostu zysków technologicznych gigantów zaczyna wyhamowywać. Instytucja zaleca redukcję ekspozycji na największe firmy technologiczne na rzecz szerszego grona spółek z indeksu S&P 500, które mają coraz większe szanse na poprawę marż i wzrost znaczenia.
S&P500 wzrósł o 0,2 proc. i jeszcze mocniej zbliżył się do rekordowego zamknięcia z 28 października. Nasdaq Composite zyskał 0,3 proc. Oba indeksy zaliczyły czwarty wzrost z rzędu. Średnia Przemysłowa Dow Jones zanotowała zwyżkę o 0,2 proc. i drugie najwyższe zamknięcie w historii. Przez tydzień S&P500 zyskał 0,3 proc., Nasdaq Composite wzrósł o 0,9 proc., a Średnia Przemysłowa Dow Jones zwiększyła wartość o 0,5 proc.
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
