Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus

ING: Oszczędności Polaków wzrosły o 24 pkt proc r/r w 2016 r. doganiając Europę

Udostępnij

Polacy dogonili Europę w poziomie oszczędności w 2016 r. i 68% z nich deklaruje posiadanie jakichkolwiek oszczędności, co oznacza wzrost o 24 pkt. proc. r/r., wynika z międzynarodowego badania "Finansowy Barometr ING". Jedną z przyczyn powiększenia się liczby oszczędzających Polaków jest funkcjonowanie programu 500+.

"Cieszy nas to, że więcej Polaków oszczędza. Jednakże gdyby dobra koniunktura gospodarcza dotarła do innych regionów kraju, to byłoby lepiej i gdyby oszczędności powstawały nie z transferów społecznych [500+]. Oszczędności z transferów społecznych nie są optymalnym rozwiązaniem z punktu widzenia gospodarki i jest to droga na skróty. Byłoby lepiej, gdyby polityka gospodarcza przyczyniała się do wzrostu wynagrodzeń" - powiedział główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki podczas konferencji prasowej.

Dodał, że "w Polsce zmierzamy do tego, by oszczędności w kraju zwiększały się, jak podkreśla to wicepremier Mateusz Morawiecki; ale najzdrowszy jest wzrost oszczędności z pracy, a transfery społeczne na trwale nie zwiększą poziomu oszczędności w kraju".

W najnowszej edycji badania, największy odsetek oszczędzających jest w Luksemburgu (84%), Wielkiej Brytanii (73%) oraz we Francji (73%). Z badania wynika, że posiadanie oszczędności zadeklarowało o 6 pkt proc. więcej Polaków niż Niemców, zaś Czesi osiągnęli taki sam poziom jak Polacy - 68% deklarowało posiadanie oszczędności. W 2015 r. przeciętnie w Europie odsetek osób posiadających oszczędności wyniósł 58%, zaś w Polsce sięgnął 43%.

Badanie wykazało również, że 26% beneficjentów programu 500+ zdeklarowała, iż oszczędza 60% (6,2 mld zł) i więcej z otrzymywanego transferu, zaś 32% z tej grupy wydaje wszystko na bieżąco.

Odsetek osób, które zadeklarowały wartość oszczędności na poziomie ponad 12 pensji netto wyniósł w badaniu 16% w przypadku Polski i 20% przeciętnie w Europie.

Połowa Polaków (48%) deklaruje, że nie jest zadłużona (nie uwzględniając kredytów hipotecznych). Posiadanie kredytu konsumpcyjnego w banku deklaruje co piąta osoba (21%) - odsetek ten od kilku lat spada. W ostatnich latach maleje również zadłużenie na kartach kredytowych (16%) i rachunkach bieżących (14%).  Na stałym niskim poziomie utrzymuje się natomiast zadłużenie w instytucjach oferujących tzw. chwilówki - w 2016 r. posiadanie w nich długu deklarowało 5% Polaków, jak wykazało badanie.

"Od momentu, gdy pojawił się program 500+ wzrost dynamiki kredytów konsumpcyjnych zatrzymał się, co pokazuje, że Polacy realizują wydatki z 500+ lub spłacają kredyty z tego źródła. Efekt konsumpcyjny 500+ był mniejszy, niż można było się tego spodziewać, co widoczne jest w właśnie dynamice kredytów konsumpcyjnych" - powiedział Benecki.

Badanie porusza również kwestię wpływu stóp procentowych na sposób oszczędzania Polaków - 66% Polaków twierdzi, że niskie stopy procentowe nie wpłynęły na sposób oszczędzania wobec 56% w Europie.

"Oszczędzanie rozpowszechniło się, ale Polacy nie są skłonni jeszcze do długoterminowego oszczędzania, np. poprzez kupno obligacji dla beneficjentów programu 500+" - podsumował Benecki.

Międzynarodowe badanie ING zostało przeprowadzone przez IPSOS w 13 europejskich krajach  na grupie 12 585 respondentów, w tym 1000 z Polski w listopadzie 2016 r.