Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus

BGŻ BNP Paribas chce być w pełni mobilny, wspierać rozwój firm za granicą

Udostępnij

BGŻ BNP Paribas chce być bankiem pierwszego wyboru dla firm planujących ekspansję zagraniczną. Bank położy nacisk na inwestycje w rozwój technologii oraz na bliskie relacje z klientami. Chce także stać się bankiem w pełni mobilnym. Zwiększenie udziałów w rynku do 5% w 2018 roku może być trudne szczególnie po stronie depozytowej, ale realne, poinformował prezes Tomasz Bogus.

"Niezwykle istotny jest wzrost po stronie przychodowej - szacujemy, że powinniśmy rosnąć na działalności podstawowej w tempie 14% średniorocznie. Bez poprawy i wzrostu po stronie przychodowej sama integracja jest niewystarczająca, aby poprawiać wyniki" - powiedział Bogus podczas konferencji prasowej.

Dodał, że ze względu na proces integracji wzrost przychodów r/r w 2016 roku może być nieco niższy.

Wcześniej dzisiaj bank poinformował, że jego strategicznym celem jest obniżenie wskaźnika koszty do dochodów (C/I) do poziomu ok. 55% oraz zwiększenie wskaźnika zwrotu z kapitałów (ROE) do ok. 10% w 2018 r. Na koniec ub. roku było to odpowiednio: 74% i 3,3%.

BGŻ BNP Paribas podał także, że do końca 2018 roku chce mieć 5% udziałów w rynku, mierzony wartością aktywów. Na koniec ub. roku udział BGŻ BNP Paribas w rynku depozytów wynosił 4,2%, a w rynku kredytów 4,9% , a jego udział rynkowy w aktywach wyniósł 3,9%.

"Chcielibyśmy mieć 5% udziałów w rynku. Po stronie depozytowej jest to duże wyzwanie dla banku. Chcemy poprawić przede wszystkim efektywność i zyskowność banku mierzoną wskaźnikiem C/I, który ma spaść do 55% i poprawić rentowność mierzoną zwrotem z kapitałów do 10%. Zmienia się środowisko rynkowe i regulacyjne i to będzie spore wyzwanie" - podkreślił Bogus.

Celem banku w perspektywie strategii do 2018 roku jest stanie się bankiem pierwszego wyboru dla spółek rozważających ekspansję zagraniczną, przy wykorzystaniu globalnej pozycji BNP Paribas. Bank chce mieć docelowo zagraniczne centra obsługi w 5 regionach. Obecnie jeden działa już w Niemczech, trwają również prace nad uruchomieniem takich centrów we Francji i na Ukrainie.

"Grupa BNP Paribas jest obecna w 75 krajach na świecie i chcemy z tego korzystać. Chcemy, by był to bank pierwszego wyboru dla tych firm, które planują międzynarodową ekspansję. Będziemy zwiększać sprzedaż produktów, które finansują handel międzynarodowy. Ten element chcemy mocno podkreślać w komunikacji" - powiedział prezes. Dodał, że BGŻ BNP Paribas chce także uczestniczyć w rozwoju lokalnej gospodarki.

Bogus uważa, że to, czym bank jest w stanie konkurować na rynku, to koncentracja na klientach. Drugi filar to wsparcie ekspansji zagranicznej klientów, trzeci - to bank uniwersalny i zintegrowany, zaś czwarty filar - to bank w pełni mobilny dla klienta.

"Będziemy stawiać na satysfakcję i jakość w detalu, wzmocnienie rozwoju cross-sellingu dzięki bazie klientów Sygma Banku. Chcemy budować pozycję lidera w kredytach konsumenckich - dziś mamy piątą pozycję, łącznie z Sygma Bankiem. Chcemy powalczyć o prymat w pożyczkach samochodowych i przynajmniej utrzymać się na pozycji Top 5 w consumer finance" - powiedział prezes.

Bogus poinformował, że cele w zakresie synergii BGŻ i BNP Paribas są realizowane zgodnie z założeniami.

"Potwierdzamy zamiar osiągnięcia oczekiwanych synergii, które oszacowaliśmy na 350 mln zł w 2017 roku, w tym 258 mln zł synergii kosztowych" - powiedział prezes.

Bank oszacował także synergie związane z połączeniem BGŻ BNP Paribas z Sygma Bankiem na 86 mln zł w 2018 r., w tym synergii kosztowych na poziomie 31 mln zł.

Prezes poinformował, że plany banku nie zakładają kolejnego przejęcia.

"Stanowisko zarządu banku jest takie: jesteśmy w procesie fuzji - jeszcze niedokończonej, a przed nami kolejna konsolidacja - z Sygmą. My jako zarząd musimy najpierw udowodnić, że potrafimy zbudować bank, który jest zyskowny i rentowny. Jeśli udział w rynku przekłada się na zwrot z kapitału, to jest dobrze. Właściciel będzie decydował, w jakim zakresie będzie obecny w Polsce" - powiedział prezes.

Bogus, zapytany, czy w 2016 roku bank wypracuje zysk odpowiedział, że celem BGZ (BGZBNPP) jest to, by był on bankiem zyskownym.

Wskazał też, że kontekst makroekonomiczny wydaje się pozytywny, biorąc pod uwagę stabilny wzrost gospodarczy, spadające bezrobocie i inflację utrzymującą się poniżej celu NBP. Jednak wyzwania wobec rynku finansowego w postaci podatku od aktywów (200 mln zł dla BGŻ BNP Paribas w tym roku), podwyższonych wymogów kapitałowych (minimalne: Tier 1 wysokości 10,78% i TCR wysokości 13,96% od stycznia 2016 r.),  najniższych stóp procentowych w historii oraz "ustawy frankowej", której kształt wciąż nie jest znany mogą negatywnie wpływać na realizację celów, a wpływ części z nich na wyniki banków jest obecnie trudny do oszacowania.

Prezes powtórzył, że polityka dywidendowa banku zakłada niewypłacanie dywidendy.

"Polityka dywidendowa do tej pory była taka, że akcjonariusz wyraził zgodę, byśmy zasilali kapitały banku. Na ten moment nie ma zmiany podejścia" - powiedział.

Bank BGŻ BNP Paribas jest członkiem wiodącej międzynarodowej grupy bankowej BNP Paribas. Bank jest bankiem uniwersalnym, notowanym na GPW.

Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus