Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Wiadomości USDPLN
3.5926+0.0073(+0.20%)USD/PLN 1:1 - dolar/złoty
FOREX
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Trwa grudniowa ofensywa złotego, w ramach której kurs euro przełamał strefę wsparcia i znalazł się najniżej od kwietnia. Teoretycznie jeszcze w tym roku możemy zobaczyć euro po 4,15 zł, lecz analitycy pozostają nastawieni sceptycznie.
W środę rano dolar umacniał się względem euro i polskiego złotego. Funt szterling tracił po odczycie inflacji, który upewnił rynek co do nadchodzącej obniżki stóp procentowych w Wielkiej Brytanii. Za euro przez cały czas płacimy najmniej od kwietnia.
We wtorek przed publikacją ważnych danych z amerykańskiego rynku pracy dolar pozostawał słaby. Euro próbowało odrabiać straty względem złotego po poniedziałkowym spadku do najniższych poziomów od kwietnia. Polska waluta nieznacznie osłabiała się również w relacji do funta i franka.
Poniedziałkowy poranek przywitał nas kursem euro na dolnej granicy tegorocznego trendu bocznego. Za to notowania dolara amerykańskiego ponownie spadły poniżej 3,60 zł, zmierzając w stronę najniższego poziomu od trzech miesięcy.
Końcówka tygodnia przyniosła utrzymanie siły złotego połączonego z osłabieniem dolara amerykańskiego względem euro. Wzrosty na parze euro-dolar sprawiły, że notowania „zielonego” na polskim rynku spadły do najniższych poziomów od niemal trzech miesięcy.
W czwartek na rynku walutowym inwestorzy wyceniali wpływ decyzji Fedu o cięciu stóp procentowych w USA oraz decyzję SNB o utrzymaniu w Szwajcarii stóp na poziomie 0 proc. Złoty wyglądał lepiej na tle dolara i tracił do franka. Stabilnie wyglądały notowania euro i funta.
W środę rano, w dniu ostatniej w tym roku decyzji Rezerwy Federalnej o wysokości stóp procentowych w USA, dolar notował niewielkie osłabienie względem głównych walut oraz złotego. Euro i frank nieznacznie osłabiały się w relacji do polskiej waluty i funt brytyjski pozostawał stabilny.
Kurs złota spadał w poniedziałek po tym jak rosły rentowności obligacji USA i umacniał się dolar.
Dolar amerykański zaliczył największy spadek wartości od lat 70-tych XX wieku, a według ekspertów ING to dopiero początek, bo powodów do kontynuacji trendu nie brakuje.
Do Sejmu trafiła petycja proponująca przejście z PLN na zet z kreseczką. Proponowany znak mógłby w prosty i nowoczesny sposób wzmocnić rozpoznawalność złotego i podkreślić siłę polskiej gospodarki - czytamy w petycji.
Inwestorzy na rynku walut czekają na środową decyzję Fed, a złoty pozostaje w dużej mierze uzależniony od czynników globalnych. Tymczasem Ministerstwo Finansów przeprowadzi dziś ostatnią w tym roku aukcję obligacji.
Jak na razie jednak kurs euro nie przełamał kluczowego wsparcia. Za to frank szwajcarski spadł do najniższych poziomów od sierpnia.
Pomimo grudniowej obniżki stóp procentowych w NBP notowania złotego w relacji do euro utrzymały się blisko najmocniejszych poziomów od 8 miesięcy
Kurs miedzi ustanowił rekord w środę na giełdzie metali w Londynie (LME). Przyczyniły się do tego słabnący dolar i obawy o podaż metalu.
Środowy poranek przyniósł kolejną próbę ataku na dolne ograniczenie tegorocznego trendu bocznego. Równocześnie osłabił się dolar amerykański.
Złoto taniało we wtorek bo dolar przestał słabnąć, a na rynkach wzrósł apetyt na ryzyko, czego oznaką było umacnianie się wyprzedawanego ostatnio bitcoina.
Eksperci bankowi uważają, że dolar może mocniej słabnąć w grudniu wobec innych walut niż wynikałoby to jedynie z czynników sezonowych. Citigroup nie podziela tej opinii, informuje Bloomberg.
Dolar amerykański – symbol potęgi, globalny środek płatniczy, waluta, która napędza światową gospodarkę. Mało kto jednak wie, że jego historia zaczęła się nie w Nowym Świecie, ale w niewielkim czeskim miasteczku Jáchymov. To tutaj, w cieniu gór i burzliwej historii, narodził się przodek dolara, a losy miasta splotły się z największymi wydarzeniami epoki.
Grupa InPost zaczyna w Wielkiej Brytanii obsługę dostaw zakupów z platformy e-commerce eBay. – Dla nas w Wielkiej Brytanii był to zawsze złoty Graal. I właśnie nam się to udało – podkreśla Rafał Brzoska.
Na polskim rynku walutowym panuje flauta i brak większych ruchów kursów euro, dolara czy franka. Najciekawiej wygląda notowanie pary euro-złoty, gdzie w grze jest cały czas wyłamanie dołem z trendu bocznego i spadek w kierunku rocznych minimów. Być może o powodzeniu tego tańca na linie zadecyduje grudniowe posiedzenie RPP, choć spodziewaną decyzją jest kolejne cięcie stóp.
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
