Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Wiadomości USDPLN
3.5973-0.0020(-0.06%)USD/PLN 1:1 - dolar/złoty
FOREX
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Złoto zdrożało we wtorek na rynku terminowym trzecią sesję z rzędu, bo dolar słabł wraz z coraz większym przekonaniem o obniżce przez Fed stóp na posiedzeniu w grudniu.
Wtorkowy poranek rozpoczęliśmy z euro po mniej niż 4,23 zł. W trakcie dnia możemy zatem doświadczyć kolejnego ataku na dolne ograniczenie tegorocznego trendu bocznego.
Ceny złota ponownie rosną, osiągając najwyższy poziom od połowy listopada. Inwestorzy coraz mocniej wyceniają grudniową obniżkę stóp procentowych w USA, mimo że dolar pozostaje silny, a inflacja nadal jest uważana przez Fed za uporczywą.
Na rynku walutowym poniedziałkowa paczka danych z polskiej gospodarki spowodowała nieznaczną reakcję złotego. Kurs euro zareagował wzrostem, ale analitycy spodziewają się, że na parze euro złoty znów może dojść do testowania ważnego wsparcia. W ich ocenie w bieżącym tygodniu kluczowe dla rynku walutowego poza danymi makro mogą być globalne nastroje i toczące się dyskusje nt. planu pokojowego w Ukrainie.
Złoty osłabiał się w piątek, a rentowności polskich obligacji spadały. Cały tydzień polska waluta kończy słabsza wobec euro i dolara. Zdaniem zarządzających, po wypowiedzi Johna Williamsa z NY Fed, na rynku ponownie zaczęła wzrastać wycena szans na cięcie stóp proc. w USA w grudniu.
Kontrakty w USA głównie rosną, a indeksy w Europie są na minusach. Inwestorzy oceniają perspektywy dla sektora technologicznego po ostatniej wyprzedaży. Dolar umacnia się.
Złoty nieznacznie tracił względem euro i dolara. Zdaniem
analityków wpływ tej ostatniej waluty będzie w najbliższych dniach decydujący
dla losów złotego.
Kurs euro pozostał w trendzie bocznym, co zdaniem analityków zapowiada korektę na parze euro-złoty.
Na rynku walutowym nie doszło do przełamania dolnego ograniczenia trendu bocznego kursu EUR/PLN. Europejska waluta znów jest powyżej 4,23 zł i według analityków kolejne dni mogą przynieść stabilizację notowań pary euro-złoty. Przed dalszym osłabieniem broni się funt brytyjski, który odbił z 6-letnich minimów.
Cena złota spadła w poniedziałek trzecią sesję z rzędu. Powodem jest dalsze umocnienie dolara, osłabiające popyt na kruszec na rynkach słabnących walut.
Kontrakty w USA notują niewielkie spadki, a indeksy w Europie są na większych minusach. Inwestorzy oceniają perspektywy dla rynku akcji przed środową publikacją kwartalnych wyników Nvidii. Dolar umacnia się.
W poniedziałek po południu polska waluta utrzymała notowania względem euro na poziomie 4,22, a rentowności SPW nie odnotowały większych zmian. Zdaniem analityków Banku Millennium w tym tygodniu złoty pozostanie stabilny, a na rynku FI tydzień upłynie raczej pod wpływem zmian na rynkach bazowych, bo kolejne krajowe dane makro będą znane dopiero na początku kolejnego tygodnia.
W poniedziałek na brytyjskim rynku walutowym zapanował spokój po gwałtownych wahaniach z ubiegłego tygodnia. Funt lekko umocnił się wobec euro i utrzymał stabilny kurs względem dolara, pozostając wyraźnie powyżej ostatnich minimów – podaje agencja Reuters.
Szwajcarska delegacja do Waszyngtonu, licząc na obniżenie ceł, nałożonych na ich kraj przez USA, przekazała prezydentowi Donaldowi Trumpowi prezenty - złoty zegarek biurkowy Rolex oraz kilogramową spersonalizowaną sztabkę złota - poinformował portal Axios.
W piątek kurs EUR/PLN był stabilny i pod koniec dnia znajduje się na ok. 4,224. USD/PLN oscylował wokół 3,635. Rentowności polskich obligacji niemal nie zmieniły się wobec porannych poziomów. Zdaniem ekonomistów, polska waluta jest mocna, zatem na EUR/PLN nie jest wykluczona korekta.
Przy braku istotnych danych makroekonomicznych, w piątek złoty powinien utrzymać się na mocnych poziomach - wskazują w porannych raportach ekonomiści. EUR/PLN może zakończyć tydzień w strefie 4,22–4,23.
Piątkowy handel walutami zaczęliśmy od ponownego testowania kluczowej
linii wsparcia na parze euro-złoty. Z kolei frank szwajcarski wyznaczył najmocniejszy
w historii kurs względem euro.
Złoto w ostatnich latach przeżywa hossę, ale w 2025 roku wzrosty przybrały momentami formę hiperboli. Notowania "barbarzyńskiego reliktu" wspiera niepewność gospodarcza na świecie, konflikty zbrojne oraz słabnący dolar. Na całym świecie przed punktami sprzedaży fizycznego złota ustawiają się kolejki chętnych na zakup złotej monety lub sztabki, nie inaczej jest w Polsce. Ale czy kupowanie kruszcu po rekordowych cenach ma sens?
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
